Do przygotowania tej potrawy
nabrałam ochoty po jednym z odcinków „Kuchennych rewolucji” (pewnie nie ja jedna
:) ). Mój mąż go
pokochał, więc często wracam to tego dania. Oczywiście dusza eksperymentatora
za każdym razem każe mi coś zmienić w przepisie i tak przepis ewoluuje, jak
każdy… jednak jest kilka rzeczy, których na pewno nie zmienię podczas jego
przygotowywania. Moim zdaniem podstawą aromatu jest słodka papryka czerwona,
którą podsmaża się na patelni na smalcu, zaprawa z kminku i czosnku oraz
dodatek do mięsa w postaci pieczonych czerwonych papryk – wszystkie czynności
za Magdą Gessler z książki „Kocham gotować – przepis na życie”.
Składniki na gulasz (6
porcji)
800 gram łopatki wieprzowej
2 duże czerwone papryki
1 duży pomidor
2 cebule
3 łyżki smalcu
6 łyżek sproszkowanej
czerwonej papryki słodkiej
2 łyżki sproszkowanej
czerwonej papryki ostrej
2 łyżki mąki
500 ml bulionu
(warzywno-cielęcy)
4 ząbki czosnku
1 łyżeczka kminku
sól
Składniki na placki
8 sporych ziemniaków
1 cebula
1 jajko
4 łyżki mąki
Olej do smażenia
Gulasz:
Mięso umyć, pokroić w kostkę.
Czosnek utrzeć z solą i kminkiem, powstałą pastą natrzeć mięso i odstawić do
lodówki co najmniej na godzinę. W tym czasie upiec papryki – umyte, wstawiamy
do piekarnika na samą górę, opcja grill. Pieczemy, obracając co jakiś czas, aż
skórka będzie prawie z każdej strony czarna. Wyjmujemy z piekarnika i szczelnie
przykrywamy, zostawiamy do ostygnięcia. Po ostygnięciu, z łatwością odchodzi z
papryk cała skórka i gniazdo nasienne, pozostaje sam aromatyczny miąższ, który
kroimy w paski zostawiamy. Pomidora sparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kostkę,
dołożyć do papryk. Cebule obrać, pokroić w piórka. Smalec rozpuszczamy na
patelni i na dobrze rozgrzany wsypujemy 3 łyżki słodkiej papryki, mieszamy.
Papryka zacznie wydawać, cudowny bardzo silny aromat, wtedy dorzucamy cebulę. W
między czasie oprószamy delikatnie mięso mąką, i jak cebula zacznie mięknąć
dorzucamy na patelnię. Po osmażeniu z obu stron, jak mięso zacznie puszczać
sok, posypujemy resztą słodkiej papryki. Podsmażamy jeszcze ok. 3 minut i
przekładamy do garnka. Na patelnię wlewamy trochę bulionu, aby mogły się w nim
rozpuścić wszystkie przypieczone okruszki, dolewamy do mięsa zarówno czysty bulion
jak i ten z patelni. Wrzucamy pokrojoną paprykę oraz pomidora i sproszkowaną ostrą paprykę. Dusimy całość do
miękkości mięsa (ok. 40 minut), w między czasie dosalamy do smaku, jeśli
zachodzi taka potrzeba.
Placki:
Ziemniaki umyć, obrać zetrzeć
na miazgę. Odsączyć w ściereczce lub na gęstym sitku z nadmiaru płynu. Dodać
startą cebulę, jajko, sól i pieprz. Posypać mąką – nie przesadzać z mąką, jak
ziemniaki są dobrze odciśnięte, wystarczy jej naprawdę minimalna ilość. Smażyć
z obu stron na rozgrzanym oleju na złocisty kolor.
Wykończenie:
Sposób serwowania całego
dania, to inwencja twórcza, można nałożyć na talerz placki i polać je gotowym
gulaszem. Mój mąż lubi sobie maczać chrupiące placki w sosie, dlatego u mnie danie
wygląda właśnie tak jak na zdjęciu. Niezależnie jak jest podane, zapewniam, że
smakuje rewelacyjnie. Smacznego.
Lubię wszelkiego rodzaju gulasze, niby zasada podobna, ale każdy jest inny :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie gulasz po wegiersku :) pycha!
OdpowiedzUsuńuwielbiam!!! twoj wyglada bardzo apatycznie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
jak mezowi smakuje to moze i zonie tez bedzie smakowal
OdpowiedzUsuńw ten weekend mam dyzur w kuchni, a za oknami listopadowo
wiec przyda sie "cos goracego"
gulasz do zony sie nie umywa, ale moze byc wspanialym poczatkiem
ths za przepis i pzdr
Powodzenia :), być może u kobiet też zasada "przez żołądek do serca" się sprawdzi :)
UsuńLIPA !!! zapomnialas o puree z papryki podstawowy skladnik gulaszu wegierskiego.. W proszku tego nigdy nie zastapi w zadnym wypadku!
OdpowiedzUsuńZ tą "lipą" to bym nie przesadzał. Jets pieczona papryka w tym przepisie. Nie zmiksowana, ale pokrojona i dorzucona do całości przed duszeniem. Efekt będzie ten sam, a nie brudzimy blendera bez sensu ;o)
OdpowiedzUsuńnie bez sensu tylko autentyczny przepis wegierski zawiera puree ,jezeli znasz sie choc troche na gotowaniu to wiesz ze kazdy nawet najmniejszy szczegol robi roznice. jak nie chce ci sie myc blendera to zawsze mozna kupic gotowe puree w puszce czy tam sloiku. nie mowie ze twoj przepis jest nie zdatny do jedzenia czy tez za przeproszeniem do dupy ,ale jest to juz wersja przez ciebie zmodyfikowana. Sprobuj zrobic tak jak ci powiedzialem ,prownaj sobie efekt koncowy .. zreszta o to chyba w kuchni chodzi zeby sie tym wszystkim bawic i probowac roznych wariantow.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
witam wszystko mi pasuje - lecz wydaje mi się że do gulaszu węgierskiego powinno być mięso wołowe - może się mylę lecz z takiego mięsa jadłem gulasz będąc u znajomych Budapeszcie :-)) pozdrawiam smiling
OdpowiedzUsuńwitam - dziękuję za udostępnienie przepisu szukałem i mam jutro zrobię i podam , będzie bardzo smaczne - już mi ślinka leci pozdrawiam smiling :-))
OdpowiedzUsuńwitam, nie wyczytałam w którym momencie dodajemy tą paprykę ostrą, bo jest napisane tylko o słodkiej, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPaprykę ostrą dodajemy wraz z pomidorem. Dziękuję za zwrócenie uwagi, przepis już został uaktualniony :)
UsuńTo jest jedyny gulasz, jaki robię - wg tego przepisu :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) dziękuję :)
UsuńTak wpadłem przy okazji i mam zastrzeżenia do smażenia papryki w proszku - nie wrzucamy na gorący smalec bo wydobywa się gorzki smak i aromat, i nie nazywamy gulaszem to co gotujemy bo gulasz to zupa i przyrządza się ja całkiem inaczej, bliższy naszej wersji po Polsku jest Tokań. Miłego gotowania
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie sycące i pikantne dania. W domu często przygotowuję sobie gulasz w specjalnym garnku, który nabyłam jakiś czas temu na https://duka.com/pl/gotowanie-i-pieczenie/garnki-i-rondle. W przepisach można nie kiedy znaleźć wzmiankę by danie po gotowaniu, zapiec jeszcze przez pewien czas w piekarniku. Naczynie idealnie nadaje się również do pieczenia potraw w piekarniku, gdzie wytrzymuje temperaturę dochodzącą do 180 stopni.
OdpowiedzUsuń