Sernik powstał z tzw.
potrzeby chwili, miałam kilka przepisów, z każdego brakowało mi jakiegoś
składnika, więc „zmiksowałam” najpierw przepisy, potem ser i wyszło takie cudo….
Składniki (na foremkę o
średnicy 24 cm)
500 g sera twarogowego
śmietankowego
250 g serka ricotta
200 g śmietany kremówki
4 jajka + 2 żółtka
6 łyżek cukru
1 czekolada mleczna
1 czekolada biała
2 budynie (45g) czekoladowe
0,5 litra jagód/borówek
amerykańskich
1 serek mascarpone
2 łyżeczki cukru wanilinowego
200 g ciastek digestive
100 g rozpuszczonego masła
Ciastka kruszymy lub mielimy
w mikserze, dodajemy roztopione masło i dokładnie mieszamy. Powstałą masą
wykładamy dno i boki foremki i wstawiamy do lodówki.
Ser twarogowy, ricottę i 4 łyżki cukru ucieramy na gładką masę,
kontynuując ucieranie dodajemy kremówkę, 4 jaka (każde osobno, czekając aż
poprzednie dobrze połączy się z masą). Na koniec wsypujemy proszek budyniowy
oraz wlewamy rozpuszczone i lekko przestudzone obie czekolady. Masę serową
wlewamy do foremki z ciasteczkowym dnem, na wierzch układamy ok połowy naszych
jagód. Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok. 1,5 godz.
Podczas pieczenia ciasto urośnie (u mnie prawie wychodziło z foremki) ale
później lekko opadnie. Upieczone ciasto studzimy. Jak sernik będzie już dobrze
przestudzony, nakładamy na niego warstwę białą: 2 żółtka, 2 łyżki cukru i 2
łyżeczki cukru wanilinowego ubijamy na puszysty i bardzo jasny kogel-mogel.
Następnie łyżeczkami dodajemy serek mascaropne. Ubita puszystą masę mieszamy z
połową jagód, która nam została. Mieszamy bardzo delikatnie aby jagody nie
zabarwiły serka na fioletowo. Resztę jagód układamy na wierzchu ciasta. Całość
chłodzimy w lodówce, nawet całą noc. Dolna warstwa czekoladowa ma wilgotną,
dosyć zbitą konsystencję, górna biała ma konsystencję lekkiego puchu. Całość
dopełnia smak słodko-kwaśnych jagód lub borówek. Smacznego :)
Cudo pierwsza klasa :) Zjadłabym kawałeczek :)
OdpowiedzUsuń