Pieczona kaczka

dania z kaczki przepisy

Alternatywa dla kurczaka, bardziej aromatyczna, idealna do lampki czerwonego wina. Lubię ją podawać na zasiadanych kolacjach. Nikt wtedy nie dba o konwenanse i końcówkę kaczki obieramy od kości palcami. Jest wesoło, swojsko, a że przy tym trochę robimy bałagan na stole….  nie ma znaczenia. Kaczka jest tego warta. Pierwszy raz, piekłam ją z duszą na ramieniu, drugi raz prawie bez strachu, trzeci raz….  z uwagi na większą liczbę gości, upiekłam dwie na raz. Pieczenie kaczki to naprawdę nic trudnego.

Składniki:
1 kaczka
3 ząbki czosnku
2 łyżki majeranku
 2 jabłka renety,
8 10- śliwek suszonych,
1 łyżka miodu,
1 łyżeczka cynamonu
sól, pieprz


Wykonanie:
Kaczkę oprawić, umyć, osuszyć, usunąć resztki piór. Czosnek przepuścić przez praskę i utrzeć w moździerzu z solą, pieprzem, majerankiem. Taką miksturą natrzeć kaczkę zarówno zewnątrz jak i w środku. Owinąć szczelnie folią i zostawić w lodówce, nawet na dobę.
Jabłka obrać, pokroić w małe kawałki, wymieszać ze śliwkami, miodem i majerankiem.
Z kaczki wyciąć  tłuszcz, który ułożyć na piersiach, środek  nafaszerować owocami i spiąć wykałaczką. Włożyć kaczkę w rękaw do pieczenia, i przełożyć do brytfanki. Wstawić do piekarnika i doprowadzić temperaturę do 200 stopni. Piec w rękawie około godziny, po tym czasie, delikatnie żeby się nie poparzyć wyjąć rękaw, polać kaczkę powstałym już sosem i zmniejszyć temperaturę pieczenia do 180 stopni. Piec jeszcze około 1,5 godziny, polewając sosem co ok. 15-20 minut. Jak kaczka zacznie się rumienić, poprzecinać delikatnie skórę pomiędzy udkami a korpusem, wypłynie solidna porcja tłuszczyku do sosu. Kaczka jest gotowa, jak skórka uzyska kolor złoto-brązowy, a z piersi po nakłuciu widelcem będzie wypływał jasny sok, jeśli ma kolor różowy, znaczy, że jeszcze trzeba piec. Jeśli skórka jest już wystarczająco rumiana, przykryć od góry pergaminem, zmniejszyć temperaturę do 170 stopni i dopiec. Upieczoną kaczkę podawać z pieczonymi ziemniaczkami lub kluseczkami maślanymi obficie polanym sosem oraz z ulubioną jarzyną. Smacznego. 

Komentarze

  1. Kojarzy mi się ze świętami :) Zawsze piekło się u mnie ją na specjalne okazje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra, pysznie wygląda. To coś dla mnie, uwielbiam mięsko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. "... delikatnie aby się nie poparzyć wyjąc rękaw ..." - bzdury.

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniały przepis :) dziękuję Pani serdecznie, dzięki takim osobom jak Pani można przygotować prawdziwą ucztę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziekuję za tak miły komentarz, to wspaniala motywacja dla mnie do prowadzenia bloga :)

      Usuń
    2. Pycha!!!! Właśnie skończyliśmy obiad i musiałam wszystkich powstrzymywać od wylizywania talerzy:)

      Usuń

Prześlij komentarz