Wieprzowina w sosie sojowym z grzybami moon


Jako, że mąż jest miłośnikiem wieprzowiny, chociaż sama nie jadam, często gości w naszej kuchni. Za każdym razem staram się to przysłowiowe „duszone mięsko” czymś urozmaicić.
W tym daniu urozmaicenie poszło w stronę dalekowschodnią J.

Składniki (2 porcje)
250 g łopatki wieprzowej
2 cebule
2 ząbki czosnku
4 łyżki mąki
olej do smażenia
4 łyżki ciemnego sosu sojowego
5-6 grzybków moon

Mięso kroimy w grube plastry, posypujemy solą i pieprzem oraz obtaczamy w mące. Olej rozgrzewamy na patelni i na mocno rozgrzanym smażymy mięso z każdej strony na złoty kolor. Obsmażone kawałki przekładamy do garnka. Cebulę kroimy w piórka, czosnek siekamy. Po usmażeniu mięsa, na patelnię wrzucamy cebulę i czosnek, podczas smażenia mieszamy, tak aby od dna poodchodziły wszystkie przysmażone pozostałości po kotletach. Jak cebula jest już miękka, przekładamy ją do garnka z mięsem a na patelnię wlewamy wodę. Dokładnie mieszamy aby wszystko co przywarło do dna podczas smażenia, zostało oderwane i całość przelewamy do garnka mięsem i cebulą. Grzyby moon za pomocą tłuczka kruszymy na drobne kawałki, dodajemy do mięsa i na koniec wlewamy sos sojowy. Garnek przykrywamy pokrywką, zostając niewielką szparę i dusimy na wolnym ogniu ok. 40 minut. Pod koniec duszenia jeszcze raz przyprawiamy świeżo mielonym pieprzem i jeśli zachodzi taka potrzebna, solą. Mięso podajemy z pure ziemniaczanym lub ciemnym ryżem. Smacznego.

Komentarze