Danie, które po raz pierwszy
jadłam u mojej siostry. Mile zaskoczyło mnie smakiem. Ku mojemu zdziwieniu
bardzo smakowało także mojemu mężowi, który nie przepada za połączeniem mięsa i
owoców. Tym razem zażyczył sobie powtórkę w domu … na szczęście siostra podzieliła
się przepisem, więc podaję go dalej :)
Składniki (4 porcje)
800 g udźca z indyka, bez
kości i skóry
2 duże cebule
4 ząbki czosnku
4 łyżki suszonej żurawiny
2 łyżki oliwy
Sól, pieprze, papryka do
smaku
W dużym garnku rozgrzewamy
oliwę, podsmażamy posiekaną cebulę i czosnek. Dodajemy mięso i obsmażamy z
każdej strony. Po obsmażeniu, dolewamy do garnka ok. 0,5 l wody, przykrywamy
pokrywką i dusimy ok. 1 godz. Po tym czasie dodajemy przyprawy: sól, pieprz,
papryka ostra oraz żurawinę. Ponownie przykrywamy i dusimy kolejną godzinę. Po
tym czasie sprawdzamy czy mięso jest wystarczająco miękkie, powinno się
rozpadać pod naporem łyżki czy widelca, a sos powinien zgęstnieć i przybrać
ciemny kolor. Podajemy z ryżem i sałatką ze szpinaku i dojrzałego mango. Cudo,
nie danie:)
Wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2012/11/1010-liebster-award.html
Bardzo smaczne danie :) Polecam
OdpowiedzUsuń