Szpinak, ricotta i … pierożki
– czy może być smaczniejsze połączenie? W wolne sobotnie popołudnie lubię
zamknąć się w kuchni i … kombinować. Im dłużej tym lepiej, a jeśli do tego w
radio leci nastrojowa muzyczka a mi towarzyszy kieliszek białego, schłodzonego
wina – troski całego tygodnia odchodzą w niepamięć ;). Tym razem odparowały wraz z wodą, w której gotowały
się te pyszne pierożki. Inspiracja przyszła z książeczki „Kuchnia włoska”
wydawnictwa Parragon.
Składniki (4 porcje)
Na farsz:
350 g listków szpinaku
250 g ricotta
50 g świeżo utartego
parmezanu
2 jajka
½ łyżeczki gałki
muszkatołowej, sól, pieprz do smaku
1 łyżka oliwy
1 łyżka masła
Kawałki świeżo tartego
parmezanu
Na ciasto:
200 g mąki (dodatkowo trochę
do podsypywania)
250 g mrożonego szpinaku,
odsączonego i posiekanego
2 jajka
2 łyżki oliwy
1/3 łyżeczki soli
Do miski robota kuchennego
przesiać mąkę, dodać posiekany i odciśnięty szpinak, jajka, sól oraz oliwę.
Miksować do uzyskania zwartej masy, następnie przełożyć na blat podsypany mąką
i ugnieść gładkie, elastyczne ciasto. Owinąć w folię spożywczą i odłożyć aby
„odpoczęło” ok. 30 min.
W tym czasie umyć świeże
listki szpinaku, wrzucić do garnka z 1 łyżką oliwy i dusić aż szpinak zwiędnie.
Odcedzić, odcisnąć resztę płynu i posiekać. Ricottę utrzeć w mikserze z 1
jajkiem oraz parmezanem, dodać posiekany
szpinak. Całość doprawić solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową do smaku.
Ciasto podzielić na 2 części
i każdą z nich rozwałkować na cienki placek. Na jednym z nich porozkładać
nadzienie, ok. 1 czubatej łyżeczki na porcję, w odległości ok. 4 cm jedna od
drugiej. Wolne przestrzenie między nadzieniem posmarować rozmąconym jajkiem a
następnie całość przykryć drugim plackiem, mocno dociskając miejsce wokół
nadzienia. Powycinać pierożki (powinny mieć raczej kwadratowy kształt). Gotowe
pierożki poukładać na posypanej mąką ściereczce, z wierzchu przykryć drugą i
odstawić jeszcze na 30 min. W dużym garnku zagotować wodę z dodatkiem soli,
pierożki porcjami wrzucać na wrzątek i gotować ok. 5 minut. Po ugotowani
osączyć na papierowym ręczniku. Przed podaniem przyrumienić na maśle i posypać
świeżo utartym parmezanem. Smacznego.
wygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuń