Na zakończenie roku, coś
czekoladowego! Bo jakże mogło by być inaczej! Proponuję babeczki przygotować
dzień wcześniej i trzymać w lodówce, natomiast nadzienie przygotować na 2-3 godziny
przed serwowaniem. Gotowe z lodówki wyjąć ok. 20 minut przed podaniem, tak aby
czekolada nabrała temperatury pokojowej, jest wtedy o niebo smaczniejsza.
Składniki na 4 babeczki:
12 kostek gorzkiej czekolady,
3 kostki na 1 silikonową foremkę o
średnicy 5 cm
2 żółtka
4 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka cukru wanilinowego
100 g serka ricotty
100 g serka mascaropne1 owoc granatu
Do naczynia z gorącą wodą
wstawić silikonowe foremki. Do każdej włożyć pokruszone 3 kosteczki gorzkiej
czekolady. Jak czekolada się rozpuści, wyjąć z kąpieli wodnej, lekko
przestudzić i jak zacznie gęstnieć, rozprowadzić ją po ściankach foremki.
Wstawić do lodówki na co najmniej 4-5 godzin do całkowitego stężenia czekolady.
Żółtka ubić z cukrem pudrem i
cukrem wanilinowym na gęsty kogel-mogel, dodawać po łyżeczce oba serki miksować
aż całość będzie miała konsystencję puszystego kremu. Wyjąć z lodówki foremki,
bardzo delikatnie zdjąć silikonowe foremki, czekoladowe babeczki napełnić
puszystym kremem i posypać owocami granatu. Smacznego i Szczęśliwego Nowego
Roku !
pyszności, chyba sobie kupię takie foremki...
OdpowiedzUsuńNiezwykle eleganckie, robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńrobią wrażenie, szczególnie na dzieciakach :) - przetestowane :)
Usuń