Intensywna w smaku, pełna
aromatu leśnych grzybów. Przygotowuję ją najczęściej zimą, wyjmując paczuszkę
grzybów z zamrażalnika. Mam taką metodę, iż mrożąc, osobno pakuję same nóżki,
osobno piękne malutkie kapelusze. Mimo, że do świąt jeszcze chwilka, atmosfera już robi
się taka jak w święta :)
Składniki (4 porcje)
500 gram mrożonych grzybów, mogą
być same nóżki
200 gram mrożonych grzybów –
same kapelusze
0,5 litra bulionu warzywnego
2 łyżki masła
1 cebula
1 duży ziemniak
2 ząbki czosnku
1 listek laurowy
2 ziarenka ziela angielskiego
2 ziarenka jałowca
2 łyżki grubo pokrojonego
szczypioru
Kwaśna śmietana (opcjonalnie)
Sól, pieprz do smaku
W garnku z grubym dnem
rozpuszczamy 1 łyżkę masła, dodajemy posiekaną cebulkę i czosnek, smażymy aż
zrobią się szkliste. Dorzucamy nóżki grzybów, smażymy kilka minut a następnie zalewamy bulionem. Ziemniaka obieramy, kroimy
w kosteczkę dorzucamy do gotujących się grzybów. Dodajemy przyprawy, przykrywamy
pokrywką i gotujemy ok. 30 minut. Po tym czasie wyjmujemy listek laurowy oraz jeśli
się uda ziele angielskie oraz jałowiec, zupę blendujemy na krem. Na patelni
rozgrzewamy pozostałe masło, smażymy na nim kapelusze grzybów przez ok. 15 minut,
często mieszając. Usmażone kapelusze dodajemy do zupy, całość doprawiamy solą
oraz pieprzem. Podajemy posypane szczypiorem oraz dla smakoszy na talerz
dodajemy kleks z kwaśniej śmietany. Podawać z chrupiąca bułeczką. Smacznego.
świetna:) zjadłabym taką:D
OdpowiedzUsuń