Wariacje na temat pancakes, racuchów
i innych wszelkich odmian placków uwielbiam. Jak tylko przeczytam albo usłyszę
o jakiejś metodzie ich robienia, której jeszcze nie znam, natychmiast robię.
Tak było z tymi plackami. W jednym z odcinków Kuchennych rewolucji, była mowa o
pancakes, na które ciasto stoi w lodówce całą noc… czyli śniadanie, które
planuje się już dzień wcześniej. No cóż, pancakes uwielbiam, nowe metody lubię
testować a planowanie to moja specjalność :), więc do dzieła :). Placki wyszły bardzo dobre, może trochę bardziej miękkie
i bardziej puszyste niż te, które robiłam do tej pory, więc polecam.
Składniki na 6 sztuk:
Ciasto:
1 szklanka mąki
1 szklanka gęstego jogurtu
naturalnego
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka cukru wanilinowego
1 jajko
3 łyżki oleju
¼ łyżeczki proszku do pieczenia
½ łyżeczki sody oczyszczonej
Do wykończenia przed podaniem:
cukier puder, cynamon, syrop klonowy
Wieczorem, w misce, wymieszać
ze sobą wszystkie składniki na ciasto (nie mikserem ), przykryć i wstawić na
noc do lodówki. Rano, rozgrzać patelnię, nakładać masę (ok. 2-3 łyżki na jeden
placek), smażyć aż pojawią się bąbelki i następnie przełożyć na drugą stronę.
Gotowe posypać mieszanką cynamonu i cukru pudru oraz polać syropem klonowym. Smacznego.
pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńw składnikach chodzi o 1/2 opakowania sody oczyszczonej? gramatury opakowań bywają różne, więc pytam żeby nie zepsuć:)
OdpowiedzUsuń