Pyszna, rozgrzewająca zupa. Moja wersja jest bardziej
dietetyczna, niż inspiracja pochodząca z tej strony .
Bakłażan w wersji zupy-krem, podbił moje serce :)
Składniki
(5-6 porcji)
3 średnie bakłażany
1 duża cebula
2 średnie
marchewki
2 średnie
pietruszki
1 łyżka masła
4 łyżki oliwy
z oliwek
250 ml białego
półwytrawnego wina
500 ml mleka
3 ząbki czosnku
2 liście
laurowe
sól, pieprz
czarny, cukier, curry, cynamon
150g twardego
sera typu greckiego
2 łyżki
posiekanej natki pietruszki
Rozgrzać
piekarnik do 220 stopni. Bakłażany umyć, osuszyć i nad palnikiem na każdym
opalić skórkę. Następnie ułożyć bakłażany na blaszce wyłożonej folią do
pieczenia i wstawić do piekarnika na ok. 30-40 minut.
W
tym czasie pokroić w kosteczkę pozostałe warzywa. W garnku o grubym dnie
rozgrzać masło z oliwą, dodać listki laurowe oraz cukier i wrzucić pokrojone
warzywa. Smażyć całość ok. 5-7 minut, często mieszając. Po tym czasie dolewamy
wino, odrobinę soli i pieprzu, zmniejszamy ogień na jak najmniejszy i dusimy
ok, 30 minut, aż wino trochę odparuje . Upieczonego bakłażana wyjmujemy z
piekarnika, po przestudzeniu każdego kroimy wzdłuż na połówki i za pomocą
łyżeczki wybieramy miękki miąższ, bezpośrednio do garnka z duszonymi warzywami.
Dolewamy mleko, zwiększamy ogień aby szybko podniosła się temperatura, i w
chwili, gdy płyny w garnku zaczynają wrzeć, zmniejszamy ponownie na jak
najmniejszy ogień, garnek przykrywany pokrywką, zostawiając niewielką szparkę i
dusimy całość ok 50 min. Po tym czasie,
wyjmujemy listki laurowe, zupę blendujemy na gładką masę, doprawiamy do smaku
solą oraz pieprzem, dodajemy po 1/3 łyżeczki curry oraz cynamonu, blendujemy
raz jeszcze i gotowe. Zupę podajemy z posypaną pokruszonym serem – u mnie grecki,
obtoczony w posiekanej natce pietruszki ale może być kozi albo gorgonzola –
który najbardziej lubicie. Smacznego.
ciekawy pomysł, nie jadłam takiego kremu:)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że warto spróbować - zupa wychodzi dosyć słodka, dlatego dałam jej trochę curry oraz cynamonu, żeby "podkręcić smak" :)
UsuńUwielbiam bakłażany w każdej postaci!!! Zapiekane, grilowane , ale jako zupa krem najbardziej! Ps. Ja dodaję jeszcze por.
OdpowiedzUsuń