Bardzo dobra, lekko ostra zupka. Jeszcze lepsza na drugi dzień (jeśli coś zostanie), bo wtedy makaron w zupie powoduje, że staje się lekko zawiesista :). Zupa zainspirowana przepisem z Kwestia Smaku.
1 opakowanie 400 g makaronu ryżowego
2 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżeczki zielonej pasty curry
300 g filetu z indyka
300 g krewetek
1 cebula
3 ząbki czosnku
2 liście kafiru
1 czerwona papryka
2 litry bulionu drobiowego (może być z kostek rosołowych)
300 g pieczarek
1 puszka kukurydzy konserwowej
2 puszki mleka kokosowego
Sól. Pieprz, sos rybny do przyprawienia, świeża kolendra
W garnku z zimną wodą namoczyć makaron, przez około 20 minut.
Na patelni rozgrzać połowę oleju, wrzucić pokrojony w plasterki czosnek. Podsmażyć czosnek na złoty kolor i wyłowić do z oleju, a na olej, wrzucić oczyszczone krewetki. Smażyć na złoty kolor z obu stron. Zdjąć patelni.
W dużym garnku, na reszcie oleju podsmażyć pastę curry dodać podsmażony czosnek oraz pokrojonego w cienkie paseczki indyka. Po kilku minutach smażenia , dodać poszatkowaną praz cienko pokrojoną paprykę. Mieszając, smażyć przez ok. 4 minuty. Wlać gorący bulion i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień, wrzucić listki kafiru i cały czas gotować. Pieczarki pokroić na cienkie plasterki i dodać do zupy. Dodać odcedzony i pokrojony na mniejsze części makaron a także kukurydzę i gotować całość przez ok. 10 minut. Na koniec dodać mleko kokosowe i dokładnie wymieszać je z zupą a następnie zupę doprawić na słoność sosem rybnym. Odstawić z ognia, dodać usmażone krewetki oraz świeżą kolendrę. Przed podaniem skropić limonką. Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz