Pomysł na serniczek narodził
się z potrzeby chwili. Zostało mi pół słoiczka konfitury wiśniowej, robionej
dzień wcześniej: http://kuchnianiewyszukana.blogspot.com/2012/08/konfitura-z-wisni.html,
a w lodówce był jak zawsze niezawodny serek ricotta i trochę jogurtu greckiego:). Lubię jak sernik smakuje serem a nie cukrem, więc
właściwie do takich szybkich „moich” serniczków nie używam cukru. Gdybym robiła
go dla większej ilości osób, pewnie bym trochę dosłodziła…
Składniki (6 porcji)
250 gram sera ricotta
250 gram jogurtu greckiego
1 galaretka wiśniowa
4 łyżki konfitury wiśniowej
2 łyżki wiórków z gorzkiej
czekolady
1 paczuszka herbatników
Galaretkę rozpuścić w ¾
szklanki gorącej wody, dokładnie wymieszać i pozostawić do ostygnięcia. Serek
ricotta zmiksować z jogurtem na puszystą masę, dodać schłodzoną galaretkę. Masę
przelać do niewielkiej silikonowej foremki, moja była od babki dlatego w środku
wyszła dziurka J. Wstawić do lodówki. Jak masa zacznie lekko tężeć, na wierzchu
poukładać herbatniki. Zostawić w lodówce
na całą noc. Następnego dnia wyłożyć sernik na talerz, na wierzchu poukładać
konfiturę wiśniową i całość posypać czekoladą. Smacznego.
słodki poranek
OdpowiedzUsuńA jakże :)
OdpowiedzUsuń