Uwielbiam kaszę gryczaną
prażoną, nie gotowaną. Kasza uprażona w piekarniku w niczym nie przypomina tej
gotowanej w torebce. Uwierzcie, że odkryjecie jej smak na nowo i już nie
będziecie mieli ochoty na gotowanie kaszy w torebkach. Każde uprażone ziarenko jest lekko sprężyste,
nie rozpada się i nie powoduje „papki” na talerzu. Tutaj, uprażoną kasze
połączyłam z warzywami. Wyszło wspaniałe danie, które może być podawane samodzielnie lub jako
dodatek do mięs.
Składniki (4 porcje)
1 szklanka kaszy gryczanej
5 dkg smalcu lub masła
10 dkg grzybów suszonych
2 łodyżki selera naciowego
1 mała pietruszka
1 mała marchewka
1 mały por
2 szalotki
2 łyżki oliwy
2 łyżeczki soli
½ łyżeczki pieprzu
Grzyby gotujemy w garnku do
miękkości. Osączamy, a powstały wywar mocno doprawiamy solą oraz pieprzem –
smak soli i pieprzu musi być mocno wyczuwalny.
W brytfance lub garnku o
grubym dnie topimy smalec (lub masło – ale od razu uprzedzam, że moim zdaniem
ze smalcem kasza wychodzi lepsza) wsypujemy kaszę i mieszamy tak, żeby tłuszcz
otoczył każde ziarenko. Smażymy chwilkę cały czas mieszając aż kasza wchłonie
tłuszcz, następnie dolewamy 1 ¼ szklanki doprawionego solą i pieprzem wywaru z
grzybów. Zostawiamy na gazie aż kasza wchłonie płyn, następnie, garnek przykrywamy
pokrywką i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na 40 minut. W tym
czasie kroimy drobno wszystkie warzywa i podsmażamy na oliwie na patelni. Warzywa
muszą być al’dente czyli lekko miękkie ale wciąż chrupiące.
Gotową kasze wyjmujemy z
piekarnika i mieszamy z warzywami. Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz