Kurczak po toskańsku



Przepis pochodzi z małej niepozornej książeczki „Kuchnia włoska” wydawnictwa Parragon. Ale uwierzcie, że w tej małej książeczce kryje się na prawdę wielki przepis. Kurczak jest przepyszny, uwielbiam do niego wracać zawsze jak mam gorszy nastrój i tęsknię za słońcem. Bo dla mnie ten kurczak pachnie właśnie… słońcem. Szczerze Wam go polecam.






Składniki na 4 porcje:

8 łyżek mąki
Sól, pieprz
8 małych udek z kurczaka (najlepiej wyfiletowanych z kości)
Oliwa z oliwek
1 czerwona cebula
3 ząbki czosnku
1 duża czerwona papryka
Szczypta szafranu
100 ml bulionu drobiowego (może być z kostki drobiowej)
100 ml wina białego wytrawnego (najlepiej włoskiego)
1 puszka pomidorów krojonych
4 pomidory suszone (osączone z oleju)
30 dkg pieczarek
20 sztuk czarnych oliwek
Sok wyciśnięty z połówki cytryny (ok. 4 łyżki)

Wykonanie:

Mąkę wymieszać z solą i pieprzem na dużym talerzu i obtoczyć w niej mięso (nadmiar strzepać), w dużej brytfance lub garnku (najlepiej takim, który można później wstawić do piekarnika) rozgrzać oliwę i wrzucić kurczaka, smażyć aż do przyrumienienia z każdej strony. Usmażonego kurczaka wyjąć i odłożyć na bok. Na olej po kurczaku wrzucić poszatkowane cebulę i czosnek oraz pokrojoną w kosteczkę paprykę, smażyć do miękkości warzyw. Szafran rozpuścić w bulionie, połączyć z winem. Do podduszonej papryki i cebuli ssać pomidory z puszki razem z zalewą oraz pokrojone suszone pomidory. Po chili dorzucić pieczarki pokrojone w plasterki oraz pokrojone oliwki. Podgotować ok. 5 minut i następnie wlać bulion z szafranem i winem oraz sok z cytryny. Całość doprowadzić do wrzenia, po kilku minutach dołożyć kurczaka ponownie do naczynia. Garnek przykryć i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok. 1 godzinę.  Po godzinie wyjąć, udekorować liśćmi bazylii, podawać natychmiast. Smacznego.

 



Komentarze

Prześlij komentarz