Jakiś czas temu robiły furorę, na stoiskach w centrach handlowych. Kolorowe
makaroniki przyciągały wzrok i zachęcały do kupna. Choć moda na nie już chyba
mija, ja nadal uważam, je za dobrą alternatywę dla ciężkich ciast, szczególnie
dla dzieci. Po przygotowaniu można za pomocą kremu połączyć dwa razem - wyjdzie wtedy całkiem wysokie ciasteczko ale ja
najbardziej lubię takie czyste, na jeden kęs :)
Składniki:
5 białek
300 g
zmielonych migdałów
2 szklanki
cukru pudru
Zmielone migdały wymieszać dokładnie z 1 ½ szklanki cukru. Białka ubić na
sztywno, dodając pod koniec ubijania pozostały cukier puder. Do ubitych białek
delikatnie mieszając dodać migdały wymieszane z cukrem. Masę nakładać na blachę
wyłożoną pergaminem, albo za pomocą rękawa cukierniczego lub jeśli nie
posiadacie, zwykłej łyżeczki, pozostawiając między porcjami ok 4 cm przerwy.
Odstawić blachę z makaronikami na ok. 30 min, tak aby ich górna warstwa lekko
wyschła i zrobiła się delikatna skorupka. Po tym czasie wstawić do piekarnika
nagrzanego do 160 stopni na 15 min, ostatnie 5 minut z termo obiegiem. Gotowe
powinny być chrupiące z wierzchu i lekko ciągnące w środku. Smacznego.
wygląda smacznie:)
OdpowiedzUsuń