
Niedawno w jednej z
warszawskich restauracji jadłam pysznego naleśnika ze szpinakiem i gruszką,
postanowiłam więc danie odtworzyć we własnej kuchni, tylko co z mężem
pomyślałam… wszak naleśników nie lubi a do tego obiad bez mięsa? – to da niego
nie obiad. Pomyślałam, zajrzałam do lodówki i jest – pomysł na danie i dla mnie
i dla niego. Baza ta sama: naleśnik, szpinak, ser camembert – wykończenie inne –
u mnie gruszka a u mężusia… boczek. Wspólny obiad zjedzony, naleśniki się sprawdziły
więc … zadziałało J. Polecam obie wersje.
Baza:
4 duże naleśniki
500 g szpinaku
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju z pestek
winogron
Przyprawy: sól, pieprz, gałka
muszkatołowa
1/5 opakowania okrągłego ser a
camembert
Usmażyć naleśniki (1 jajko, 1
łyżka oleju, szczypta soli, mleko i mąka w tych samych proporcjach, np. po ¾ szklanki
– wszystko dokładnie zmiksować i smażyć na dużej patelni) .
Na drugiej patelni zeszklić
poszatkowaną cebulkę i czosnek, wrzucić umyty szpinak, przyprawić solą,
pieprzem i gałką muszkatołową. Dusić aż szpinak zmięknie i większa część płynu
odparuje z patelni (maksymalnie 5-10 minut) .
Naleśniki dla niej (1 duży
naleśnik):
Baza
1 gruszka
2 łyżki cukru
1 łyżeczka masła
½ łyżeczki miodu
1 łyżeczka sosu balsamico
Gruszkę obrać, wyciąć gniazda
nasienne i obgotować przez 5 minut w garnku z wrzącą, posłodzoną wodą (ilość
wody tylko taka aby zakryła gruszkę). Wyjąć przestudzić i pokroić na grube
plasterki. Na patelni rozgrzać masło z miodem i sosem balsamico – włożyć plasterki
gruszki i poddusić 2-3 minutki.
Rozłożyć naleśnika, na całą
powierzchnię nałożyć warstwę szpinaku i na wierzch kilka kawałków gruszki. Resztę
gruszki zostawić do dekoracji. Naleśnik złożyć w trójkąt.
Naleśniki dla niego (3
naleśniki)
Baza
Kilka plastrów wędzonego
boczku
Boczek pokroić w kostkę i obsmażyć
na patelni.
Rozłożyć naleśnik, , na całą powierzchnię nałożyć
warstwę szpinaku i na wierzch podsmażony boczek. Złożyć w trójkąt.
Wykończenie:
Gotowe naleśniki wyłożyć do
naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem, na każdym ułożyć plaster sera
camembert. Wstawić po piekarnika z opcją grill na dosłownie kilka minut aby ser
się roztopił. Po wyjęciu, rozłożyć na talerze – wersja dla niej – dołożyć resztę
gruszki, wersja dla niego – polać naleśniki resztką sosu pozostałego ze
szpinaku.
Podawać natychmiast.
Smacznego.
Ale bym zjadła! Nie dość, że nie ma mięsa to jeszcze ten ser <3 :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
o, nalesniki na wypasie! i to naprawdę potężnym. DLa mnie bomba :)
OdpowiedzUsuńPychotka ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuń