To jest
idealny, letni deser. Uwielbiam chrupkość bezy i tą słodycz. Nic dodać nic
ująć, po prostu sięgnąć po kolejny kawałek.
Składniki:
8 białek
350 gram
drobnego cukru
1,5 łyżki
skrobi ziemniaczanej
2 łyżki soku z
cytryny
szczypta soli
500 g mascarpone
4 żółtka
4 łyżki
brązowego cukru
1 łyżeczka soku
z limonki
300 g truskawek
Białka ubić na
sztywno z dodatkiem soli, do ubitych dodawać po łyżce cukier, nadal ubijając.
Kolejną porcje
cukru dodać dopiero po dokładnym ubiciu poprzedniej. Na koniec dodać skrobię
ziemniaczaną oraz sok z cytryny. Gotowa masa jest sztywna, błyszcząca i
gładka.
Blachę do
pieczenia wyłożyć papierem, na którym narysować 2 okręgi o średnicy 18 cm.
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Masę bezową wyłożyć na papier i za pomocą
łyżki uformować jej kształt tak aby jedna miała w środku lekkie wgłębienie,
druga było lekko wypukła. Wstawić do piekarnika i od razu temperaturę
zmniejszyć do 120 stopni. Piec około 1,5 godz. dokładny czas pieczenia zależy
od piekarnika, trzeba sprawdzać – wierzch powinien być wysuszony i powinien
zacząć pękać. Po upieczeniu, wystudzić,
pozostawiając w uchylonym piekarniku.
Żółtka z cukrem
ubić na gęsty, jasny kogel-mogel, pod koniec ubijania dodawać po łyżce
mascarpone oraz łyżeczkę soku z limonki. Miksować aż masa będzie puszysta i
gładka. Przed podaniem deseru, ½ masy serowej nałożyć do wgłębienia w bezie, na
masę pokrojone truskawki i przykryć resztą masy. Wierzch przykryć druga bezą.
Bezę najlepiej łączyć z kremem ostatniej chwili, tuż przed podaniem, aby beza
zachowała swoja chrupkość. Przystroić listkami mięty i truskawkami. Smacznego.
Istna rozkosz. Super pavlova.
OdpowiedzUsuń