Truskawkowy sezon w pełni, dlatego trzeba z nich korzystać ile się da. Od śniadań, przez obiady aż do deserów. Mój mus może być zarówno deserem jak i śniadaniem. Każda z warstw ma nieco inną konsystencję, najmniej zwarta jest ... warstwa ostatnia :) Jeśli lubicie bardzo słodkie desery, zalecam dodać troszkę więcej cukru.
Składniki na 2 porcje:
0,5 kg truskawek
2 żółtka
4 łyżeczki brązowego cukru
1 łyżka cukru pudru
200 g jogurtu greckiego
2 łyżki żelatyny
Truskawki umyć osuszyć,
pozbyć się szypułek. 3/4 truskawek zbelować na gładką masę. Dodać do niej
cukier poder i dokładnie wymieszać , odlać ¼ masy.
1 łyżkę żelatyny namoczyć w
niewielkiej ilości wody, jak napęcznieje, naczynie z żelatyną podgrzać w
kąpieli wodnej tak aby się rozpuściła i wymieszać z większą częścią musu
truskawkowego. Masę rozlać do dwóch szerokich szklanek, na czas dalszych
przygotowań wstawić do lodówki aby zaczęła tężeć. Żółtka utrzeć z brązowym cukrem
na jasny, gęsty kogel-mogel, na koniec ucierania dodawać po łyżce jogurtu.
Gotową masę podzielić na 2 części. Do jednej z nich dodać resztę musu
truskawkowego. Drugą łyżkę żelatyny namoczyć i rozpuścić jak pierwszą w
niewielkiej ilości wody. Połowę wlać do masy z truskawkami. Wyjąc z lodówki
szklanki z masa truskawkową, nałożyć po równo do każdej masy
truskawkowo-jogurtowej, ponownie włożyć do lodówki. Resztę żelatyny po
rozpuszczeniu połączyć z masą jogurtową i gotową masę przełożyć na wierzch w
szklankach. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia – ok. 3-4 godz.
Smacznego.
Komentarze
Prześlij komentarz