Zupa tajska z indykiem i krewetkami (porcja dla 8 osób)


Bardzo dobra, lekko ostra zupka. Jeszcze lepsza na drugi dzień (jeśli coś zostanie), bo wtedy makaron w zupie powoduje, że staje się lekko zawiesista :). Zupa zainspirowana przepisem z Kwestia Smaku. 


1 opakowanie 400 g makaronu ryżowego 

2 łyżki oleju rzepakowego

2 łyżeczki zielonej pasty curry

300 g filetu z indyka

300 g krewetek 

1 cebula

3 ząbki czosnku

2 liście kafiru

1 czerwona papryka

2 litry bulionu drobiowego (może być z kostek rosołowych)

300 g pieczarek

1 puszka kukurydzy konserwowej

2 puszki mleka kokosowego

Sól. Pieprz, sos rybny do przyprawienia, świeża kolendra



W garnku z zimną wodą namoczyć makaron, przez około 20 minut.

Na patelni rozgrzać połowę oleju, wrzucić pokrojony w plasterki czosnek. Podsmażyć czosnek na złoty kolor i wyłowić do z oleju, a na olej, wrzucić oczyszczone krewetki. Smażyć na złoty kolor z obu stron. Zdjąć patelni. 

W dużym garnku,  na reszcie oleju podsmażyć pastę curry dodać podsmażony czosnek oraz pokrojonego w cienkie paseczki indyka. Po kilku minutach smażenia , dodać poszatkowaną praz cienko pokrojoną paprykę. Mieszając, smażyć przez ok. 4 minuty. Wlać gorący bulion i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień, wrzucić listki kafiru i cały czas gotować. Pieczarki pokroić na cienkie plasterki i dodać do zupy. Dodać odcedzony i pokrojony na mniejsze części makaron a także kukurydzę i gotować całość przez ok. 10 minut. Na koniec dodać mleko kokosowe i dokładnie wymieszać je z zupą a następnie zupę doprawić na słoność sosem rybnym. Odstawić z ognia, dodać usmażone krewetki oraz świeżą kolendrę. Przed podaniem skropić limonką. Smacznego.




Komentarze