Bardzo lubię przygotowywać
dania kuchni tajskiej. Zazwyczaj w wolne, leniwe przedpołudnie, spędzam wtedy w
kuchni więcej czasu, nigdzie się nie spieszę i czerpię przyjemność z obcowania
w kolorami i aromatami przypraw, warzyw i wszelkich innych kulinarnych
produktów. Na początku wszystko sobie po woli przygotowuję. Szatkuję warzywa i
mięso, przygotowuję sos. W radio leci muzyczka, obok mnie kieliszek dobrego
wina, a ja stoję i kroję J to naprawdę odpręża. I nie wiadomo kiedy wychodzi pyszne danie.
Składniki (na 6 porcji)
800 g mięsa z piersi indyka
2 ząbki czosnku
1 duża cebula
5 cm korzenia imbiru
1 papryczka chilli czerwona
1 papryczka chilli zielona
3 duże papryki: czerwona,
zielona, żółta
2 łyżki pędów bambusa
2 łyżki kiełków fasoli
2 łyżki drobno posiekanej
dymki
4 łyżki oleju arachidowego
Sos:
3 łyżki jasnego sosu sojowego
3 łyżki sosu ostrygowego
½ limonki: wyciśnięty sok
1 łyżka octu ryżowego
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka cukru pudru
5 łyżek wody
Składniki sosu mieszamy ze
sobą i odstawiamy na bok.
Czosnek, imbir, papryczki
chilli i szczypior z dymki siekamy jak najdrobniej. Cebulę w piórka. Papryki i
indyka w paseczki.
W woku, na dosyć ostrym
rozgrzewamy połowę oleju i porcjami obsmażamy lekko posolone mięso z indyka.
Obsmażone porcje przekładamy na talerz i na chwilę odstawiamy. Dolewamy resztę
oleju i wrzucamy czosnek, chilli, imbir i cebulę, energicznie mieszamy. Jak
tylko zaczną uwalniać aromat, dorzucamy papryki i pędy bambusa. Nieustannie
mieszając smażymy ok. 3-4 minut, wkładamy obsmażonego kurczaka i po kolejnej
minucie wlewamy sos. Smażymy ok. 4-5 minut, dodajemy kiełki fasoli oraz
szczypior z dymki. Od razu nakładamy na talerze. Warzywa muszą być tylko lekko
miękkie, ale wciąż powinny stawiać opór pod zębami i chrupać. Jako dodatek
proponuję ryż jaśminowy z sezamem z tego przepisu: http://kuchnianiewyszukana.blogspot.com/2012/09/biao-czarny-ryz-na-2-sposoby.html. Cudownie uzupełnia całe danie. Miłego
relaksu w kuchni i smacznego.
lekkie, letnie danie. Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLubię takie potrawy :)
OdpowiedzUsuń