Słodycz grillowanej
brzoskwini, przełamałam papryczką chilli oraz octem balsamicznym, całość
dosolił bałkański biały ser. Do przygotowania sałatki nie użyłam soli ani
żadnych innych przypraw, a połączenie smaków zaskoczyło mnie samą, oczywiście w
pozytywny sposób. Uwielbiam w kuchni eksperymentować i „tworzyć” :) to naprawdę odpręża i
daje satysfakcję.
Składniki (1 porcja)
¼ główki sałaty lodowej
1 duża brzoskwinia
100 gram sera typu
bałkańskiego
10 listków świeżej mięty
1 papryczka chilli
2 łyżki octu balsamicznego
½ łyżeczki miodu
1 łyżka soku z cytryny
Brzoskwinię pokroić w cienkie
plasterki i podgrzać na patelni grillowej (lub zwykłej teflonowej), chodzi
głównie o to aby zmiękła i aby zawarty w niej cukier lekko się skarmelizował.
Ocet balsamiczny połączyć z miodem i sokiem z cytryny, odstawić na chwilę aby
smaki dobrze się połączyły. Papryczkę chilli oczyścić z nasion, pokroić w
cieniutkie paseczki (jeśli obawiacie się ostrości chilli, proponuję papryczkę
wrzucić do zamrażarki na kilka dni, po wyjęciu straci bardzo duży procent
swojej ostrości). Na talerzu rozłożyć sałatę, na sałacie poukładać plasterki
grillowanej brzoskwini, pokruszony ser, pokrojone chilli oraz listki mięty.
Całość skropić sosem z dodatkiem balsamico. Smacznego.
Brzoskwinia w wersji
śniadaniowej, upieczona w cieście też jest bardzo fajna, przepis znajdziecie
tutaj
a to ciekawie:) nie jadłam jeszcze czegoś takiego:)
OdpowiedzUsuńzachęcam :)
Usuń